Mecz z powodu pandemii rozegrany został bez publiczności. Zielonogórzanie nie wykorzystali szansy na pokonanie beniaminka Lotto Superligi – akademików z Zamościa, którzy przyjechali do Zielonej Góry osłabieni brakiem swojego lidera, zawodnika z Grecji – ANGELAKIS Konstantinos.

W pierwszej grze Mateusz Zalewski nie miał większych szans na pokonanie doświadczonego Anglika(Mistrza Świata w Pingpongu) Andrew Baggleya przegrywając 0:3. W drugiej grze lider naszej drużyny Kamil Nalepa sprawił niemiłą niespodziankę i uległ Marcinowi Litwiniukowi również 0:3. I tego zwycięstwa zabrakło w końcowym rozrachunku, gdyż świetny występ zaliczył Łukasz Wachowiak, który walczył jak „lew” i w bardzo emocjonującym i obfitującym w piękne akcje meczu zwyciężył Igora Zavadskyego 3:1. O końcowej przegranej zdecydowała przegrana Kamila Nalepy z Andrew Baggleyem w grze nr 4.

Szczególnie szkoda pierwszego seta, w którym Kamil prowadził już 10:7, a przegrał 10:12. W drugim secie Kamil nie nawiązał już walki z doświadczonym reprezentantem Anglii. Szansa na kolejne bezcenne punkty uciekła. Zabrakło waleczności, przebojowości u naszego kapitana, co jest niezbędne sportowej rywalizacji. Do zakończenia I rundy została do rozegrania jeszcze jedna kolejka(27.11.), gdzie ZKS Palmiarnia zmierzy się z aktualnym Mistrzem Polski –  PKS Kolping Jarosław. Wszystko wskazuje, że na półmetku rozgrywek nasza drużyna zajmie ostatnią pozycję w tabeli i bez wzmocnienia -Takakiwa Taku w II rundzie nie ma co marzyć o pozostaniu w Lotto Superlidze.

Zdjęcia: https://www.facebook.com/klub.sportowy.zg

Szczegółowe wyniki:
https://superliga.com.pl/livescore/?id=1016