Niesamowitych emocji na zakończenie sezonu dostarczyli swoim kibicom zawodnicy ZKS Palmiarni Zielona Góra, wygrywając w ostatnim meczu sezonu 3:2 z Dojlidami Białystok. Mimo, że te najważniejsze emocje związane z „być albo nie być” we Wschodzący Biaystok Superlidze już dawno opadły, zielonogórzanie pod wodzą Lucjana Błaszczyka z honorem zakończyli drugą rundę rozgrywek i jednocześnie podziękowali wszystkim kibicom za wspólnych kilka miesięcy.
Jak przystało na lidera, to właśnie Błaszczyk zdobył dwa punkty, wygrywając 3:0 z Meng Zhenem i w takim samym stosunku z Piotrem Chmielem. Trzeci punkt dla gospodarzy wywalczył w decydującej piątej partii Miroslav Horejsi, pokoując bez straty seta Meng Zhena.
Punkty dla gości z Białegostoku zdobyli Piotr Chmiel i Bogusław Koszyk. Chmiel pokonał po bardzo wyrównanej grze Horejsiego (3:2), a Koszyk oddał tylko jednego seta Kamilowi Nalepie.
Był to ostatni mecz sezonu zarówno dla ZKS Palmiarni, która pozostaje w rozgrywkach Wschodzący Białystok Superligi, jak i dla podopiecznych Piotra Anchima, którzy żegnają się z najlepszą polską ligą.
ZKS Palmiarnia Zielona Góra – Dojlidy Białystok 3:2
Lucjan Błaszczyk – Meng Zhen 3:0
Miroslav Horejsi – Piotr Chmiel 2:3
Kamil Nalepa – Bogusław Koszyk 1:3
Lucjan Błaszczyk – Meng Zhen 3:0
Miroslav Horejsi – Meg Zhen 3:0
źródło: superliga.com.pl