W ósmej kolejce Wschodzący Białystok Superligi Tenisa stołowego ZKS Palmiarnia uległ we własnej hali Gwieździe Bydgoszcz 1:3.

Goście do Zielonej Góry przyjechali w roli minimalnych faworytów. Mecz już od pierwszego pojedynku nie układał się po myśli zielonogórzan. Lucjan Błaszczyk uległ Arturowi Białkowi 1:3. Białek od początku wykazał się dużą motywacją i agresywną grę, na którą kapitan ZKS-u nie umiał znaleźć recepty. Już w pierwszych akcjach pojedynku było widać, że to nie jest dzień Błaszczyka. Popełniał dużo błędów, nie radził sobie z odbiorem serwisu rywala i uległ 0:3. Na pewno było to duże zaskoczenie dla gospodarzy. Do drugiego pojedynku wyszli Kamil Nalepa i defensywnie grający Węgier Adam Pattantyus. Zapewne kibice liczyli na niespodziankę w wykonaniu Kamila. Niestety doświadczony zawodnik Gwiazdy rozkręcał się z seta na set. Nalepa nie radził sobie z odbiorem serwisu, a rywal punktował nie tylko widowiskowymi obronami, ale także sam atakował i wygrał cały mecz 3:0. Trzeci pojedynek rozegrali Miroslaw Horesji i Anglik Andrew Baggaley. Czech w drużynie gospodarzy próbował przywrócić nadzieję na korzystny wynik w całym spotkaniu. Mecz był bardzo zacięty i widowiskowy. Zawodnicy co rusz fundowali kibicom akcje na najwyższym poziomie. Był to niewątpliwie najlepszy pojedynek Horejsjiego w tym sezonie. Wygrał z Baggaleyem 3:1. W tym momencie odżyły nadzieje na zdobycz punktową w całym meczu. W starciu Lucjana Błaszczyka z Adamem Pattantyusem górą był bydgoszczanin. Przez pierwsze dwa sety Lucjan grał mało dynamicznie, popełniał błędy w odbiorze serwu. W trzecim secie zagrał agresywniej i skuteczniej w ataku wygrywając seta 11:7. Set czwarty to kontynuacja dobrej gry Lucka z trzeciego seta. Prowadził 8:4 i gdy się wydawało, że znalazł sposób na Węgra nastąpiła seria punktów dla Pattantyusa. Tym samym goście z Bydgoszczy odnieśli zasłużone zwycięstwo w winnym grodzie 3:1. Drużyna z Kujaw wyraźnie nie leży naszym zawodnikom. W ubiegłym sezonie także pokonali zielonogórską drużynę w hali CRS i u siebie. Niestety w czwartkowym starciu słabiej zagrał kapitan Lucjan Błaszczyk przegrywając oba pojedynki singlowe. Kamil Nalepa, mimo dobrej gry, niewiele mógł zrobić z Pattantyusem. Dużym zaskoczeniem była gra Mira, który zagrał bardzo dobry pojedynek. ZKS Palmiarnia po ośmiu kolejkach ligowych ma 14 punktów i plasuje się w środku tabeli ligowej.

Galeria zdjęć…

Statystyki meczowe:
Lucjan Błaszczyk 0 – 3 Artur Białek
8:11 ; 9:11 ; 9:11
Kamil Nalepa 0 – 3 Adam Pattantyus
7:11 ; 5:11 ; 3:11
Miroslav Horejsi 3 – 1 Andrew Baggaley
11:8 ; 10:12 ; 12:10 ; 11:7
Lucjan Błaszczyk 1 – 3 Adam Pattantyus
7:11; 9:11 ; 11:7 ; 9:11