Ostatnie spotkanie 11. kolejki w Bytomiu, zakończyło się zwycięstwem 3:0 dla gospodarzy. Dzięki temu, podopieczni Michała Napierały przesunęli się w tabeli na zakończenie 1. rundy na trzecie miejsce.

Mecz na Śląsku zapowiadał się jako wyrównana walka o trzy punkty do ligowej tabeli. Jak się okazało, na zapowiedziach stanęło, bo całe spotkanie zakończyło się szybką wygraną 3:0 3S Polonii.

Jako pierwszy, sygnał do boju rzucił Tomas Konecny. Lider 3S Polonii, od poprzedniego sezonu prezentuje bardzo dobry i przede wszystkim wyrównany poziom i śmiało można powiedzieć, że Michał Napierała może zawsze na niego liczyć. Tak było i tym razem, bo reprezentant Czech pokonał 3:1 w setach Lucjana Błąszczyka. Ten pojedynek zapowiadał się jako najbardziej interesujące starcie całego wtorkowego spotkania, a już na otwarcie dane było zobaczyć kibicom, dwóch liderów w bezpośredniej konfrontacji.

Druga gra to pojedynek między Pawłem Chmielem a Miroslavem Horejsim. W takim samym stosunku, jak pierwsza gra wieczoru, zakończyła się gra numer dwa. Cztery sety potrzebował Paweł Chmiel, aby pokonać Horejsiego. Przypieczętowaniem triumfu na zakończenie rundy gospodarzy, był trzeci pojedynek, w którym Włoch Niagol Stoyanov bez straty seta zwyciężył z młodszym od siebie Kamilem Nalepą.

Dzięki zwycięstwu za trzy punkty, 3S Polonia Bytom wyprzedziła w tabeli PKS Kolping Frac Jarosław i zakończyła 1. rundę na trzeciej pozycji z 24. punktami na koncie. Jedno oczko miej ma w tym momencie zespół Kamila Dziukiewicza i plasuje się na czwartym miejscu ligowej tabeli. Piąte miejsce należy do Dartmu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Na czele tabeli mistrzowie Polski z Olimpii-Unii, na drugiej pozycji Dekorglass Działdowo.

3S Polonia Bytom – ZKS Palmiarnia Zielona Góra 3:0

Tomas Konecny – Lucjan Błaszczyk 3:1 (11:7, 6:11, 11:9, 11:7)

Paweł Chmiel – Miroslav Horejsi 3:1 (9:11, 11:7, 13:11, 11:4)

Niagol Stoyanov – Kamil Nalepa 3:0 (11:8, 14:12, 11:6)

Źródło: superliga.com.pl