Jedno z dwóch najbardziej emocjonujących spotkań 22. kolejki Wschodzący Białystok Superligi, toczyło się w Zielonej Górze. Miejscowa Palmiarnia podejmowała 3S Polonię Bytom, której potrzebny był jeden punkt, aby awansować do fazy play-off. Tak też się stało, bo podopieczni Michała Napierały zwyciężyli Palmiarnię 3:0, zdobyli kolejne trzy punkty i dzięki temu awansowali do półfinału tegorocznych rozgrywek ligowych.
Zespół z Bytomia przyjechał do Zielonej Góry bardzo zmotywowany. Do ostatniej kolejki nieprzesądzony był skład pierwszej czwórki, która walczyć będzie o miano najlepszego zespołu sezonu 2015/2016. 3S Polonia potrzebowała jednego oczka, aby zakończyć rundę zasadniczą na czwartej pozycji, wyprzedzając piątą w tabeli drużynę z Grodziska Mazowieckiego.
Trener bytomian Michał Napierała, nie kombinował z ustawieniem. Standardowo, na pozycji numer jeden wystawił Tomasa Konecnego, dwójką był Niagol Stoyanov, a jako trzeci przy stole pojawił się Paweł Chmiel.
Na otwarcie, po pięciu setach równej gry, Lucjan Błaszczyk został pokonany przez reprezentanta Włoch Niagola Stoyanova 3:2. W drugim pojedynku, to zawodnik ze Śląska był zdecydowanym faworytem. Tomas Konecny, jako lider 3S Polonii, spotkał się z młodszym Łukaszem Wachowiakiem, którego zwyciężył bez straty seta.
Trzeci pojedynek wieczoru, zapowiadał ponownie wyrównaną grę i niepewny wynik. Miroslav Horejsi podejmował Pawła Chmiela, który do tej gry mógł podejść już w bardzo dobrym nastroju, bo przecież jego zespół zapisał już na koncie jeden punkt, co dało upragniony awans do strefy play-off.
Nakręcony jeden z braci bliźniaków Chmiel, rozegrał bardzo dobry pojedynek i w czterech setach pokonał Horejsiego. Dzięki triumfowi 3S Polonii nad ZKS Palmiarnią, to zespół Michała Napierały jako czwarty i ostatni dołączy do grona najlepszych czterech ekip, by walczyć o wielki finał. Pierwsze spotkanie półfinałowe z udziałem 3S Polonii już 14. maja w Bytomiu, gdzie 3S Polonia zmierzy się z mistrzami Polski Olimpią-Unią Grudziądz.
ZKS Palmiarnia Zielona Góra – 3S Polonia Bytom 0:3
Lucjan Błaszczyk – Niagol Stoyanov 2:3
Łukasz Wachowiak – Tomas Konecny 0:3
Miroslav Horejsi – Paweł Chmiel 1:3