Wyjeżdżamy z Krakowa z dwoma brązowymi medalami. Jeden zdobyty przez drużynę Błaszczyk i Główczyk i jeden przez parę deblową Błaszczyk i Woźniak (Sierakowice). Oba medale koloru brązowego. Żaden z reprezentantów nie zagrał niżej niż zakładało początkowe rozstawienie. Gosia Jasińska rozstawiona z numerem 17 skoczyła zawody w przedziale 9-16, podobnie jak rozstawiona z numerem 19 Martyna Zarzycka. Dziewczyny wspólnie dotarły do ćwierćfinału debla (rozstawione z numerem 11). 32 numer turnieju Tobiasz Główczyk przegrał minimalnie 3:2 w walce o miejsce w przedziale 17-24. Alek Effenberg pierwszy mecz w w turnieju pocieszenia przegrał 3:2 z przeciwnikiem rozstawionym o 31 numerów wyżej. Nasz dwukrotny medalista „Kubuś” rozstawiony z numerem 5 po wygraniu 3 rund, przegrał 3:1 w ćwierćfinale z wyżej notowanym Miłoszem Grocholskim. W turnieju deblowym Tobiasz w raz z Piotrem Kuczyńskim z Tarczanowa przegrali 3:2 w drugiej rundzie, mając dwie piłki meczowe z parą, która skończyła turniej na drugim miejscu. Alek Effenberg z Marcelem Woźniakiem z Otynia w pierwszej rundzie ulegli zwycięzcom turnieju z Grudziądza 3:1, pokazując się tym samym ze świetnej strony.
Mimo zimowej pogody, Kraków opuszczamy w świetnych nastrojach, wiedząc, że za rok będziemy jeszcze silniejsi.